Sprawa Katarzyny Domerackiej
Tym razem w naszym cotygodniowym cyklu „Z ARCHIWUM ITAKI” wracamy do historii Katarzyny Domerackiej. To kolejna tajemnicza sprawa, w której od lat nie pojawiają się żadne nowe informacje. Czy związek z zaginięciem ma znany warszawski adwokat? A może dziewczyna celowo uciekła i rozpoczęła nowe życie z dala od rodziny?
Imię i nazwisko osoby zaginionej: Katarzyna Domeracka
Data zaginięcia: 9.05.2000 rok
Miejsce zaginięcia: Warszawa (woj. mazowieckie)
Wiek w dniu zaginięcia: 16 lat
Wiek obecnie: 39 lat
Opis na czas zaginięcia: Kobieta ma 157 cm wzrostu, niebieskie oczy i farbowane, długie włosy
Szczegóły zaginięcia: Katarzyna Domeracka wyszła z domu 9 maja 2000 roku. Miała pojechać nad Zalew Zegrzyński – tak powiedziała babci, z którą wspólnie mieszkała na warszawskim Mokotowie. 16-latka dotarła na wskazane miejsce i wraz z kolegą i koleżanką rozpalili ognisko. Nagle Kasia otrzymała wiadomość SMS i powiedziała znajomym, że musi iść na spotkanie. Nie oznajmiła, z kim zamierza się zobaczyć.
16-latka miała wrócić do domu przed 22:00. Dziadkowie dziewczyny uznali, że skoro jej nie ma, musiała pojechać do mieszkania matki na warszawskiej Białołęce. Kiedy rano dowiedzieli się, że Kasi tam nie było, zgłosili sprawę na policję.
Katarzyna Domeracka zaginęła kilka tygodni przed 17. urodzinami. Dziewczynka chodziła do drugiej klasy liceum. W szkole nie miała problemów z nauką, była dobrą uczennicą i lubianą koleżanką. Miała również o kilka lat starszego chłopaka – Łukasza.
Kiedy Kasia miała 10 lat, jej tata zginął w wypadku. Mama dziewczynki po śmierci męża związała się z nowym partnerem. Oprócz tego rodziną zaczął opiekować się przyjaciel ojca Kasi – Jan W. znany warszawski adwokat, którego Kasia nazywała „wujkiem”.
Kiedy dziewczyna zaginęła policja przesłuchała jej rodzinę i znajomych. Wśród podejrzanych znalazł się m.in. chłopak Kasi. Śledczy twierdzili, że Łukasz coś przed nimi ukrywa. Po kilku godzinach przesłuchania okazało się, że chłopak posiada pamiętnik dziewczyny. Z zapisków sporządzonych przez Kasię jasno wynikało, że ma romans z dużo starszym od siebie mężczyzną.
Potwierdziła to jedna z koleżanek Kasi, która zeznała, że dziewczyna mając 12-13 lat opowiadała jej o mężczyźnie, który zastępuje jej ojca. Kasia miała wtedy przyznać, że jest do niego przywiązana i go kocha. Z czasem powiedziała, że się całują. Natomiast w wakacje po siódmej klasie napisała liścik, w którym wyznała, że współżyła ze starszym mężczyzną.
Z czasem śledczy ustalili, że Kasia prowadziła również drugi pamiętnik, który posiadała jej przyjaciółka. Znajdowały się w nim dokładne daty i adresy hoteli, w których Kasia spotykała się z adwokatem, a także informacja o specjalnie wynajętym przez mężczyznę mieszkaniu, w którym się widywali. Co więcej mężczyzna założył nastolatce subkonto, na które regularnie przelewał pieniądze. Dziewczyna napisała także, że dzwoniła oraz wysyłała kartki i listy do żony mężczyzny, aby skłócić małżeństwo i wyjawić ich romans.
Śledczy postanowili przeszukać dom i samochód mężczyzny. W bagażniku znaleźli włos należący do Kasi, a na podeszwie buta należącego do adwokata zaschniętą plamę przypominającą krew. Nigdy nie udało się potwierdzić, że była to krew Kasi – but zaginął w drodze do laboratorium.
Mężczyzna nie przyznał się do utrzymywania kontaktów seksualnych z 16-latką. Tłumaczył, że traktował Kasię wyłącznie jako córkę przyjaciela. A w dniu 9 maja nie widział dziewczyny, był w sądzie i swojej kancelarii.
Mimo licznych działań ze strony śledczych do dzisiejszego dnia nie ustalono, co stało się z Kasią. Nie wiadomo, czy dziewczyna żyje, czy padła ofiarą zabójstwa? Czy po ponad 20 latach uda się rozwiązać sprawę?
Ktokolwiek widział zaginioną lub ma jakiekolwiek informacje o jej losie, proszony jest o kontakt z Fundacją ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod numerem: 116 000. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: itaka@zaginieni.pl. Naszym informatorom gwarantujemy dyskrecję.